Dacia Duster po liftingu wciąż trzyma przyzwoity poziom komfortu na tle konkurentów. I to mimo tego, że w ostatnim czasie na rynku pojawili się wyjątkowo mocni konkurenci, jak Nissan Qashqai, Hyundai Tucson, czy Kia Sportage.
W Dusterze 4x4 chodzi jednak o niską cenę. Bo gdy chcemy np. Suzuki S-Cross z 4x4 i podobnym wyposażeniem, zapłacić musimy 20-30 tys. zł więcej. Seat Ateca, Volkswagen T-Roc z 4x4 kosztują ok. 50 tys. zł więcej. Nissan Qashqai z 4x4 - 60 tys. zł więcej. A Opel Grandland z 4x4? Jest taki, ale kosztuje - uwaga - 110 tys. zł więcej niż Duster.
Silnik diesla 1.5 dCi 115 KM / 260 Nm sprawdza się naprawdę nieźle. Mocy nie brakuje nawet do sprawnego przemieszczania się po autostradach.
W mieście Duster w dieslu jest też bardzo oszczędny. Gorzej jest w trasie, gdzie gabaryty i duży prześwit windują spalanie w górę, nawet do 9 l przy 140 km/h, gdy jechałem pod wiatr.
Dacia ma jednak swoje wady. Najważniejsza to brak systemu antykolizyjnego. A jest to bardzo przydatne rozwiązanie i wszyscy je stosują. Włącznie z Dacią w modelu Sandero.
W Dusterze 4x4 chodzi jednak o niską cenę. Bo gdy chcemy np. Suzuki S-Cross z 4x4 i podobnym wyposażeniem, zapłacić musimy 20-30 tys. zł więcej. Seat Ateca, Volkswagen T-Roc z 4x4 kosztują ok. 50 tys. zł więcej. Nissan Qashqai z 4x4 - 60 tys. zł więcej. A Opel Grandland z 4x4? Jest taki, ale kosztuje - uwaga - 110 tys. zł więcej niż Duster.
Silnik diesla 1.5 dCi 115 KM / 260 Nm sprawdza się naprawdę nieźle. Mocy nie brakuje nawet do sprawnego przemieszczania się po autostradach.
W mieście Duster w dieslu jest też bardzo oszczędny. Gorzej jest w trasie, gdzie gabaryty i duży prześwit windują spalanie w górę, nawet do 9 l przy 140 km/h, gdy jechałem pod wiatr.
Dacia ma jednak swoje wady. Najważniejsza to brak systemu antykolizyjnego. A jest to bardzo przydatne rozwiązanie i wszyscy je stosują. Włącznie z Dacią w modelu Sandero.
- Kategorie
- RC Auta
Komentáře